Generalnie wstajemy ok 08.00. Szybkie śniadania i naszym busem wraz z Phirumem 0 wyjezdzamy . Wczoraj byliśmy na Tonles sap czyli miejsce w którym ludsie zyja na lodziach . Warunki masakra . Balismy oczywiscie ten w Angkor Wat.
Internet jest Jak cienki, ze Jak nigdy nie diem co sie soda ze zdjec. A i jeszcze Edna rzecz... na tablecie to nie robota.