Jedliśmy świetne jedzenie na Ashley Road - same lokale gastronomoiczne na poziomie i z uwagi na duzą konkurencje ceny bardzo przystępne... szczególnie polecam Red Ant - bomba..
Po jedzeniu spacerek i na drugi dzień rano lecimy do Singapore.
Zdjęcia póxniej w tym wpisie bo musze je w końcu dostac z innego aparatu.
W kolejnym wpisie duza porcja zdjęć.