Raz jeszcze witam wszystkich.,
Tak słabo przygotowany do wyjazdu nie byłem nigdy... zostałem pochłonięty przez prace...
nawet jutro zaczynam od 08.00 i wyjdę z biura o 15.00 mam nadzieję, a o 16.30 bede już w samochodzie do Berlina.
Naszą podróż zaczynamy lotem z Berlina linia Etihad do Bangkoku z przesiadką w Abu Dabi, następnie przemieścimy sie na granice z Kambodżą, gdzie odbierze nas nasz przyjaciel Phirum.. w Kambodży spędzimy ... i tu przerwę.. kilka dni... wszystkiego dowiecie się śledząc tego bloga...
Pozdrawiam, serdecznie,,,
skład: Daniel, Leszek, Wojtek i Stasiu.... znacie...
Pozdrowienia.... Jeszcze z domu.