Daniel napisał: "teraz bagaże i do hotelu pod prysznic i na godzinę snu... i za 4 i pół h musimy być na lotnisku i lot do Maturin, dalej auto, łódź"
wtedy jeszcze nie wiedział, że bagaże nie podążały za nimi :)
o 5:52 napisał: "w Carracas bez bagaży... utkwiły we Frankfurcie... i dupa... jutro o 15 mają być a my rano mamy lot do Maturin... hahahahaha"
7:12: "zostajemy w Carracas do dziś do 15, odbieramy bagaże i jedziemy dalej"
optymista... :-)
większości bagaży nie dostali, pojechali dalej z bagażem Jerzego