Rano wstalismy bez pośpiechu.
Zjedliśmy pyszne śniadanie i po kilkunastu minutach udaliśmy sie w kierunku Hagia Sofia.
Lokalizacja naszego hotelu jest po prostu rewelacyjna - nic dodac nic ująć.....
Do hagia Sofia do XV wieku Kościła, a później meczetu do dnia dzisiejszego dzili nas 2-3 minutowy spacer, do Niebieskiego meczetu (zbudowanego, aby przycmic wielkośc Hagia Sofia - muzułamanie chcieli mieć większą i piękniejszą świątynie)max 4 minuty.
To nie koniec Istanbul słynie również z Grande Baazar... do niego mamy 3 minuty pieszo, a zmierzając w jego kierunku możemy podziwiać przepiękne kamieniczki, setki restauracji i kawiarni -m naprawdę setki - tutaj każdy prawie casły czas coś je...
Generalnie nasza miejscówka to centrum-środek Sultanahmet (stare miasto Istanbulu)/. Po prostu ekstra.
PS
Muszę jeszcze coś napisac o hotelu... czysto, miła obsługa, taras na dachu i naprawdę miła obsługa... polecam.... po tym co nas spotkało najpierw w New Delhi hotel Vanson i pierwsze pokojew Neelams na Goa to tu jest 11/10!!
Nasza podróż zbliża sie juz do końca, ale Ewa juz mówi: nastepnym razem sam (czytaj z kolegami przecierasz szlak, a dopiero później mnie bierzesz), zatem chlopaki myśleć....
Pa.
Buziaczki i uściski dla Tymonka i Konstancji :)